„Dziecko pełne mocy” – jak wychować człowieka pewnego siebie, szczęśliwego, sprawczego? Nad tymi kwestiami pochyliło się podczas spotkania 15 mam i jedna mamo-psycholożka, Joanna Cegła – psychoterapeutka z gorzowskiego gabinetu psychoterapii „Rozwojownia”. Oficjalnie dyskusja trwała 1,5 godziny, ale pomieszczenie, w którym odbyło się spotkanie długo jeszcze nie pozostało puste. Bo temat tak ciekawy, jak i trudny, jeden z tych nad którymi warto zatrzymać się na dłużej. Wnioski? „Przede wszystkim nie szkodzić”! Nie krytykować, a jeśli już, to konstruktywnie. Nie podcinać skrzydeł i … nie pomagać za dużo! Mimo wielu punktów widzenia, wszystkie mamy zgodziły się co do jednego – nasze dzieci mają potencjał i kompetencje do tego, by stać się mądrymi i szczęśliwymi dorosłymi. Ważne, byśmy my – rodzice, swoimi niewłaściwymi reakcjami nie zaszczepiali w nich poczucia wstydu, lęku i niepewności. Pozwólmy dzieciom doświadczać, próbować, potykać się i upadać. Pomagajmy im się podnosić i